O kamertonach

Dźwięk, czyli nasza droga do domu

Dźwięk nas otwiera. Otwiera nas na to, kim tak naprawdę jesteśmy. Robi to w sposób szybki, przyjemny i całkowicie naturalny. Dlaczego tak jest?

To proste. Świat jest dźwiękiem. Tak jak Kosmos powstał z dźwięku, tak i my, ludzie, również powstaliśmy z dźwięku i nim jesteśmy. Jest to aspekt naszego człowieczeństwa, niegdyś świetnie znany i, niestety, w naszej szerokości geograficznej, na ogół zapomniany. Ja i Ty, czyli My, My wszyscy powstaliśmy z kosmicznego dźwięku. Każdy z nas ma swój dźwięk podstawowy, który jest naszym hologramem. Ten dźwięk mamy po to, by nie pogubić się w życiu. By być sobą, żyć zgodnie ze swoją tożsamością, a nie powielać wzorców życia, które nie są naszymi wzorcami. Są wzorcami innych ludzi. Kiedyś więcej napiszę na ten temat.

Pochodzimy z dźwięku i jesteśmy dźwiękiem. Dlatego tak łatwo jest nam odczuć działanie dźwięku w całym ciele. Jesteśmy bardzo podatni na dźwięk. Ma on ogromną moc oddziaływania. Pozytywną i negatywną. Broń dźwiękowa to nie fikcja. Jest bardzo skuteczna. Fala dźwiękowa ma np. moc rozpraszania tłumów. Ale ja chciałabym się skupić na tej pozytywnej stronie dźwięku.

W czasie sesji kamertonowych każda osoba, nawet najbardziej sceptyczna, po chwili wycisza się i poddaje się dźwiękowi. Jedni bardziej, drudzy mniej, w zależności od przekonania i doświadczenia. Gdy już raz posmakuje się tych nieprzetworzonych wibracji, to rodzi się za nimi tęsknota. Dzieje się tak z tej prostej przyczyny, że odzywa się nasza pierwotna tożsamość – czyli to, że powstaliśmy z dźwięku i jesteśmy dźwiękiem. Dźwięki odpowiednio dobranych kamertonów, mis, dzwonków i innych instrumentów przypominają Ci o Twoim pochodzeniu. Budzą pierwotne zaufanie, dają głębokie odprężenie, poczucie bezpieczeństwa. Czujemy się jak byśmy wracali do domu, czyli do miejsca, z którego pochodzimy. Dźwięk ma moc! Odpowiednio dobrany, porusza nasze wnętrze, dotyka serca, wprawia duszę w wibrację, harmonizuje umysł i ciało. Uwalnia od napięć, budzi samouzdrawiające siły organizmu i uwalnia naszą twórczą energię. Pomaga określić i rozwinąć nasz indywidualny, unikalny potencjał, dojrzeć naszą prawdziwą tożsamość. Ułatwia wejście w kontakt z samym sobą. Obecna epoka to epoka działania uzdrawiającej mocy właśnie dźwięku. Czy i Ty wejdziesz w ten strumień, który przypomni Ci o tym, kim naprawdę jesteś i da Ci odczuć zapomniany smak Twojego prawdziwego domu?

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *